wtorek, 30 sierpnia 2011

Oczami moimi / obiektywem moim czyli zupełnie nieobiektywnie - Italia





Pewnie jeszcze nie raz moje myśli będą się ślizgać pomiędzy wspomnieniami z naszej samozwańczej wycieczki. Upał dosłownie uderzał w nasze twarze. Słona woda piekła naszą skórę. Lody miały chłodzić, jednak na ochłodę najlepsze moim zdaniem są tam muzea ;p lub kościoły.

Wracając jednak do lodów... Do tej pory nie potrafię zrozumieć dlaczego ktoś kupując tam lody wybiera opcję w papierowym pojemniczku kiedy może zdecydować się na wafelek???!!! Gdzie tu sens? Dla mnie to jedna z zagadek ludzkości ;p

No i suszarki do włosów we wszystkich napotkanych łazienkach... po cóż???

Świeże figi uwiodły mnie smakiem... błękitne niebo hipnotyzowało...

Zapraszam na włoską chwilę. Co jest rzadkością, zdjęcia są robione przeze mnie : ) szału nie ma, jak to mówi Ulubiony Kolega Zza Szybki, ale na Słońce zawsze miło popatrzeć, prawda? : )
























 

















Miłego dnia!

48 komentarzy:

  1. Parasol i parasole górą :)))) Świetne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję granato ;) te zdjęcia to jedne z moich ulubionych... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, ładnie ładnie :) też tam chcę!
    Namiot jest super, ale to albo w ciepłe kraje albo trzeba być twardym :pp

    OdpowiedzUsuń
  4. Postaram sie rozwiazac zagadke:)
    ZAWSZE wybieram papierowy kubek a nie wafle. Po co? Po to zeby mi lody nie ciekly po plecach:)) Papierowe kubki nie rozmakaja, nie przeciekaja i sa wygodniejsze. Moim zdaniem oczywiscie.
    Tak samo uwazam, ze w KAZDEJ lazience powinna byc suszarka do wlosow. Niestety tego mi brakowalo w PL. A juz sie odzwyczailam od podrozowania z recznikami, mydlami, proszkiem do prania, szamponem, suszarka, a nawet pasta do zebow itp. To wszystko powinno byc w kazdej lazience nawet najtanszego motelu. Wygoda dla turysty, czyz turystyka nie powinna byc wygodna? :)))
    Zdjecia sliczne:))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kasiu ja też tam chcę!!!
    Mała Mi mam nadzieję,że jeszcze trochę zdjęć powstawiasz, bo mam niedosyt :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne zdjęcia ale stanowczo za dużo słońca:))) Lody w wafelku? Nie...toz to profanacja loda jest!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy zdjęcie z lodziarni z ladą chłodniczą nie jest ze Sieny przypadkiem?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia są interesujące - mnie najbardziej podobały się z parasolem, winem i lodami :)
    A propos tych ostatnich, to mnie też zdziwiły kubki papierowe, ale wolałem w nich jeść ze względu na upał i szybkie topienie się tych smakołyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ach te lody!! ale pisalas,ze nie az tak dobre? wrazenie jednak robia;)
    pieknie tam! bedzie wiecej??
    a ten owoc to figa wlasnie? tak mi wyglada:)
    p.s lody tylko w wafelku!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. byłam dwa razy, prawie nic nie pamiętam z podróży, zdjęć jak na lekarstwo. Z chęcią bym wróciła, chociaz na chwilę ...

    OdpowiedzUsuń
  11. ale te suszarki to były w publicznych łazienkach???

    OdpowiedzUsuń
  12. twoja Italia mnie urzekła :-) papierowego kubka nie da sie zjeść! co to za lody bez wafelka, zjada sie go na końcu, z resztkami lodów :-)) wspomnienia dzieciństwa, oblizywanie brudnych paluchów, a potem sru lepką łapą w spodnie na tyłku! ;-)
    muszelki..co one maja takie pałeczki? o co tu chodzi?
    :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Po obejrzeniu zdjęć, mimo oślepienia słońcem, jestem olśniona urodą miejsc i obiektów. Możesz być zadowolona ze swego oka i obiektywu - świetna synteza piękna i ciekawostek Italii, a przynajmniej jej niektórych regionów, na tych udanych fotkach. A zobaczyć i Wenecję, i Florencję - to NIE BYLE CO - ŁAŁ !!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ożywiłaś i moje wspomnienia. Taka słodko-gorzka chwila :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zdjęcia są cudne, czytałam też wcześniejszy post, bardzo ciekawy:)
    Taka wycieczka - to moje marzenie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. Star ;) papierowe pojemniczki na lody może i są wygodniejsze... ale gdzie rozkosz smaku? :) No i oczywiście... suszarki w PL powinny być, bo tutaj ciepło jest nieregularnie z tendencją do bardzo rzadko :) ale tam?? We Włoszech? Słońce suszy wszystko naturalnie :) stąd moje zdziwienie...

    galopku ;) właśnie nie chciałam więcej, żeby nie przynudzać... widzę, że nie umiem ocenić potrzeb czytelników :P

    Auroro :) prawda, że wyglądają apetycznie? A oni wybierają papierowe opakowania.... szaleni! ;p

    Pieprzu :) wybacz jeśli Cię oślepiłam ;) chciałam tak upozytywnić nam świat :)

    OdpowiedzUsuń
  17. MM--> Jak bardzo Cie lubie, tak musze cos napisac z nadzieja, ze sie nie obrazisz. Ja rozumiem Twoja chec dyskusji po notka, ale jak odpowiadasz na moj komentarz na moim blogu, to czytajacy mojego bloga zupelnie nie maja pojecia o czym my mowimy.
    Ja mam zwyczaj powtornego zagladania do blogow, na ktorych sie wypowiedzialam, wiec jest szansa, ze wroce. A jesli nie, to bardzo prosze, moze tylko napisz, zebym wrocila. Ale dyskusja w moim blogu na temat tego co dotyczy Twojej notki jest zupelnie enigmatyczna dla pozostalych czytajacych.
    Mam nadzieje, ze sie nie obrazisz, bo naprawde nie jest to moim celem, ale tez w pewnym czasie przestalam komentowac u Ciebie.... a to nie jest rozwiazanie.

    OdpowiedzUsuń
  18. A teraz powrotnie wklejam odpowiedz, ktora wpisalam tez na moim blogu, bo zupelnie nie wiem jak sie w takich sytuacjach zachowac:)))

    MM--> Smak czego? Wafelkowego rozka? Toz mozna sobie kupic tych rozkow i sie najesc do woli:))) Jak ide na lody to nie z powodu rozkow tylko lodow, rozek jest zupelnie sprawa uboczna.
    Suszarki powinny byc wszedzie chocby z tego powodu, ze sa jeszcze na swiecie kobiety, ktore uzywaja np. szczotki zeby wlosy ulozyc w czasie suszenia, nadac im odpowiedni kierunek, ksztalt. No nie wszystkie kobiety sa w wieku kiedy wyglada sie pieknie po wyjsciu spod prysznica. Taki efekt konczy sie w wieku lat gora 23, niestety:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję Paulo :) jestem bardziej zadowolona z tych zdjęć niż myślalam, że będę :)

    Delie :) dokładnie :) czyżbyś próbowała tam lodów? :)

    bibi ;) mnie też te zdjęcia najbardziej się podobają :) no i z tymi papierkami... niby racja... ale jakoś to nie dociear do mnie :)

    Emocjo :) lody były boskie! Jedynie te ryżowe takie dziwne... bo bez cukru ;p
    Ten owoc to figa właśnie ;) a więcej zdjęć nie planowałam zamieszczać, bo nie chcę przynudzać... jedynie chciałam troszkę pokusić się o komentarze mody :) na podstawie zdjęć :)

    magdalleno :) gdybyś wróciła do Włoch to dopiero byłyby zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne zdjęcia!,te lody są boskie;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo stylowo... Zazdroszczę doznań estetycznych;)

    OdpowiedzUsuń
  22. zdjęcia sliczne, rzeczywiście, a co do wafelka to ja tak samo myslę, jak Stardust dodam tylko, że po wafelku to się ma smak wafelka w ustach a nie loda, a ja chcę miec smak loda, do końca:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Olu ;) nie nie... suszarki były w hotelach :) ja tylko się dziwiłam, skoro tam ciepło i w ogóle... ale już mi Stardust wytłumaczyła, że kręcenie, że szczotki... :)

    el ;) ja te muszelki przewoziłam w opakowaniu z patyczkami kosmetycznymi ;p do uszu ;D i stąd te watki w tle...

    kwoko :) dziękuję Ci za te miłe słowa i cieszę się, że Ci się podobają! Zobaczyć Florencję i Wenecję to też troszkę męczący wyczyn... a mam świadomość, że i tak tylko musnęliśmy te miejsca... :)

    OdpowiedzUsuń
  24. No to mamy podobne wspomnienia. I zdjęcia :) Jestem ciekawa, czy się minęłyśmy w tłumie?? :)

    OdpowiedzUsuń
  25. No , pięknie , smacznie i pić się zachciewa .

    OdpowiedzUsuń
  26. piękne :).
    zazdroszczę!
    P.S. mogę liczyć na maila z większą ilością ;)?
    /anka skakanka/

    OdpowiedzUsuń
  27. Aśu :) słodkie wspomnienia, bo było Ci tam dobrze, a gorzkie, bo to właśnie już było? Dobrze rozumiem? :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo dobrze zrozumiałaś... :)

    ...kiedyś tam wrócę. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Przywołałaś wspomnienia.Kocham Wenecję.I po cichutku marze by znów tam pojechać, przypływając statkiem. Podpływanie do Wenecji to fascynujący, przynajmniej dla mnie, widok.No właśnie, latem jest tam zdecydowanie za dużo turystów.Spróbuję wybrać się tam wiosną.Kolory włoskich lodów zawsze przyprawiają o zawrót głowy. Ale nie widzę tu takich wściekle niebieskich, w Lido di Jesolo zawsze były.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Mi jest szał...! uwierz mi jest! szał, że mnie tam nie było, szał, że muszę wracać do pracy i szał, że mogę na to słońce Twoimi oczami popatrzeć:) zatem szał jest:) pozdrawiam kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Lusijo ;) będę trzymała kciuki, żeby Twoje Włoskie marzenie się spełniło :)

    Stardust :) rozumiem, że to Ci przeszkadza. Wiem co masz na myśli i nie gniwam się. Ja sobie cenię szczerość :) i to bardzo. Nie będę w takim razie już tak u Ciebie robiła choć bardziej miałam na celu ułatwienie. W razie czego zapraszam do siebie :)
    Odnośnie suszarek... dobiłaś mnie troszkę, bo mam 27 lat i żyłam w przekonaniu, że nie muszę nic robić po wyjściu spod prysznica ;p cholerka... ;p

    Monisiu, Cyziu ;) dziękuję za miłe słowa!!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Lody, figi, słońce, aaaj! Jak cudowanie :) Byłam we Włoszech pare razy, za każdym razem wyjeżdżam stamtąd coraz bardziej zakochana we wszystkim, co włoskie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. ...i te pelargonie w oknach :) Achhhh rozmarzyłam się :))

    OdpowiedzUsuń
  34. anabell ;) wymagająca kobieto! ;) niebieskie lody! Rozumiem, że to smerfowe bywały :) Wenecja wiosną może okazać się świetnym pomysłem! My pojechaliśmy w najbardziej gorący okresie... dosłownie i w przenośni ;p no i potrzeba by o wiele więcej czasu na zobaczenie wszystkich wysp...

    OdpowiedzUsuń
  35. Such amazing picture, I love them, everything looks amazing, I so want to go on a vacation after seeing these pictures! Your blog is lovely and I am a new follower! Hope you will like my blog and follow back!

    Pop Culture&Fashion Magic

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja także wybieram wafle :) uwielbiam ich smak. :) A smakowała Ci granita? :)

    OdpowiedzUsuń
  37. psyche ;) w granicie się zakochałam... dla mnie to niesamowity wynalazek :) proste, ale boskie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Talent zdjęciowy ujawniłaś:) A było co fotografować, było:)Bella Italia:)

    OdpowiedzUsuń
  39. ojej być tam teraz... piękne zdjęcia!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. kaprysiu :) mam wrażenie, że we Włoszech, gdziekolwiek bym cyknęła to wyjdzie pięknie ;P i to nie mój talent raczej... ;) ale dziękuję za miłe słowa ;D

    OdpowiedzUsuń
  41. Cudowne widoki!
    Uwielbiam balkony z okiennicami:)))

    OdpowiedzUsuń
  42. ŚLICZNE TE ZDJĘCIA :)
    zapraszam na mojego bloga i obserwuję :)
    pozdrawiam ;D

    OdpowiedzUsuń
  43. Jak to "szału nie ma"?!? Dla mnie rewelacja! Czyli wakacje były udane? Super! :-) No i zgadzam się z Twoją "wafelkową" teorią :-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...