poniedziałek, 23 września 2013

Urodzinowy Dzień na co dzień




          Ależ ja mam dziś dzień! Namnożyło mi się telefonów do wykonania, rzeczy do napisania... i to nie z własnej mojej niedbałości wyniknęło... właściwie sama nie wiem skąd... :)
Wiem natomiast co mnie uratowało. Spokój. Kilka wdechów i wydechów, szybkie ustanowienie listy priorytetów i już. Na tą chwilę ogarnęłam rzeczy duże, drobne i drobniejsze.



Pomogła mi też znaleziona wczoraj grafika:




Wydaje mi się wprost idealna na poniedziałek. Jak i na każdy kolejny dzień tygodnia ;p Prawda?
Mnie będzie nawet łatwiej wprowadzić tę cenną radę w Życie, ponieważ czeka mnie jeszcze jedno urodzinowe przyjęcie {spóźnione, ale szczere}, no i stworzenie listy wymarzonych zaległych prezentów!

Wprost nie mogę się doczekać!


A Wy? Co zrobilibyście gdyby dziś były Wasze urodziny? :)
Myślicie, że to wykonalne?


Urodzinowego tygodnia
Wam życzę :)


Mała Mi

39 komentarzy:

  1. Moje były w czwartek! Wszystkiego dobrego! :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. hmmmm a moje będą w październiku :) i tak się właśnie zastanawiam co będę wtedy robić :) wypadają w sobotę :D nie wiem jak u Ciebie ale mnie poniedziałki zawsze szybko zlatują :) pozdrawiam, wieczorkiem wrzucę nową notkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj zleciał mi poniedziałek straszliwie :) dużo pracy, dużo myśli i już wtorek :)

      Usuń
  3. gdyby dziś były moje urodziny piekła był właśnie ogromny tort :D najlepszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie brzmi: czy upiekłabyś tort dla siebie z okazji "zwykłego dnia"? Ot tak, żeby potraktować siebie jak w dzień urodzin? :)

      Usuń
    2. Pewnie, że tak! dodatkowo zaprosiłabym znajomych na tort i szampana :D

      Usuń
    3. Mmm... szampana bym się napiła... :)

      Usuń
  4. Hmm... Ja nie mam w zwyczaju świętowania urodzin. Nie wiem, czy coś mnie omija, ale chyba nic wyjątkowego... Czyli - w urodziny mam tak samo, jak każdego innego dnia. Choć jeśli spojrzeć na to z drugiej strony - każdy mój dzień jest jak urodziny! O!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest co piszesz :) ale czy co dnia traktujesz się w miły sposób? Bo wiesz... w dzień urodzin ludzie są dla Ciebie milsi... masz fory ;D dostajesz prezenty... masz dyspensę na słodycze i inne używki ;D Masz tak na co dzień? :)

      Usuń
    2. Zawsze staram się być miły dla siebie :-) Ludzie są dla mnie zwykle mili, bo jestem fajny... I nie potrzebuję specjalnej okazji, żeby udzielić sobie dyspensy. Tak, każdy dzień jak urodziny, no może poza prezentami ;-)
      Pozdrawiam
      I, kurcze, mam nadzieję, że będziesz w końcu mogła pisać u mnie komentarze... Zbieram się...

      Usuń
    3. :) cudowna szczerość :) aż się twarz uśmiecha!

      Usuń
    4. Miło wywołać uśmiech na twarzy, cała przyjemność po mojej stronie :-)

      Usuń
  5. buziak urodzinowy, dzisiaj nie mam dla Ciebie wiersza

    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślałam o Tobie i Twoim wierszu pisząc ten tekścik :) dostałam wiersz od kolegi... nie on go napisał, ale wybrał i podesłał, a to już coś :)

      Usuń
    2. pewnie, że coś i jestem zdziwiona, że o mnie myślałaś, bo pamiętam, że mój wierszyk przyjęłaś sceptycznie i od tamtej pory przestałam pisać ludziom wiersze na urodziny

      po co sprawiać im przykrość.

      Usuń
    3. Ja muszę odszukać te nasze maile! Zupełnie nie pamiętam, żebym była sceptyczna... i czuję teraz wyrzuty sumienia, że przeze mnie ktoś nie dostał od Ciebie takiego upominku!

      Usuń
  6. Mialam 11 wrzesnia i bylam... zawiedziona, bo nie bylo tego Kogos, kto byc powinien...
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czy ten Ktoś, kto miał być na Twoich urodzinach, miał chociaż porządny powód?

      Usuń
  7. Ja kiedyś miałam zwyczaj w urodziny pisać listę postanowień - nie w Nowy Rok, ale właśnie w połowie roku. Urodziny wciąż są dla mnie ważnym dniem (choć zdarzyło mi się o nich zapomnieć), więc najczęściej staram się spędzić je z Najbliższymi i celebrować rozpoczynający się nowy rok życia pełen niespodzianek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli w zasadzie nie byłoby problemu, żeby sobie urodziny urządzać częściej? :)

      Usuń
  8. Ja pewnie stresowałabym się, że muszę zrobić tort, upiec ciasto, posprzątać.... wtedy musiałabym spojrzeć na powyższy plakat ;)
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooch.. rozumiem Cię! Czeka mnie to w czwartek i piątek :) ale nie zamierzam się stresować! O nie! Zamierzam się cieszyć smakami ;D i czekać na prezenty! :)

      Usuń
  9. I jakie fajne bąbelki na niej :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja już swoich nie lubię, więc gdyby były dziś uczciłabym je minutą milczenia;) A Tobie wszystkiego naj naj i tego co sobie wymarzysz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :) kochana, uśmiałam się na głos! Minuta milczenia w dniu urodzin, no wiesz! :)

      Usuń
  11. Kochana to wszystkiego naj i czego sobie tylko życzysz :) Abyś przede wszystkim odnajdywała szczęście w drobnych szczególikach, bo to one nadają sens naszemu życiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że wprowadziłam Cię {i nie tylko Ciebie} w błąd! Ja nie mam urodzin :) ale i tak bardzo dziękuję za życzenia :)

      Usuń
  12. Mi jesteś niesamowita...
    Zrobiłabym ciasto z galaretką i owocami, czerwone wytrawne musowo muza Kate Melua i dance - obowiązkowo
    To najpiękniejszego urodzinowego Ci życzę
    Pozdrawiam
    http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
    http://kadrowane.bloog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  13. w sumie to jest ciekawe motto! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem takie motto nawet łatwo wprowadzić w Życie :) należy tylko myśleć o tym i świadomie świętować każdy dzień :)

      Usuń
  14. Urodziny moje przyprawiają mnie o zawrót glowy bo kolejne beda okragłe - i to nie bedzie powód do zachwytu :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooooooooooch no przestań! Moje następne też będą okrągłe :) i mam nadzieję, że będę je mogła zorganizować w nowym domu :) Okrągłe czy nie zawsze to nasz dzień!

      Usuń
  15. Urodziny codziennie? Jestem za :). Dodam tylko, ze trzy razy w roku wymuszam na moim M imieninowe prezenty ( bo mam trzy imiona he he he, z czego dwoch nie uzywam. Ale mam? Mam :) )

    OdpowiedzUsuń
  16. Wiesz, nie przepadam za swoimi urodzinami i to wcale nie dlatego, że są n-te z kolei:) Wolę urodziny innych, bo uwielbiam sprawiać komuś przyjemność: piec ciasto, wybierać prezenty, robić i wysyłać kartki tym, którzy są daleko... Marzę o tym, żeby w moje urodziny ktoś inny upiekł ciasto, żebym nie musiała sama kupować sobie prezentu, bo "ja nie wiem, co ci kupić" - wolałabym drobiazg kupiony z własnej inicjatywy, niż nawet drogi prezent, na który dostaję kasę. Jak do tej pory, taki scenariusz nie wypalił, mimo różnych sugestii z mojej strony.
    Po zastanowieniu doszłam do wniosku, że muszę zmienić nastawienie i cieszyć się urodzinami, bez względu na w/w. przeszkody; w końcu to moje święto! :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz... chyba rozumiem co masz na myśli. Nie myślałam o tym z tej strony. Może dlatego, że ja lubię piec ;p z prezentami mam ostatnio tak, że z jednej strony lubię sobie sama wybierać co chcę dostać, a z drugiej lubię pytać bliskich co by mi kupili. Intryguje mnie to :) i czasem się cieszę, że pokazałam palcem co chcę, a czasem jestem baaaaaaaaaaaaardzo miło zaskoczona :)
      Jeśli zaś chodzi o ciasto, to może po prostu kup sobie kiedyś tort?! Albo ulubione ciasto? Wtedy się nie musisz piec, a ciasto będzie, takie jak lubisz :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...