Moi Drodzy :)
Nie mogłam zostawić "na tapecie" poniższego nieSMACZNEGO tematu...
Na szczęście przypomniało mi się pewne słowo.
Nie mogłam zostawić "na tapecie" poniższego nieSMACZNEGO tematu...
Na szczęście przypomniało mi się pewne słowo.
~ COSY ~
Lubię jego brzmienie i znaczenie!
PRZYTULNY, PRZYJEMNY
Lubię jego brzmienie i znaczenie!
PRZYTULNY, PRZYJEMNY
wEEKEnD się rozpoczął
proponuję więc
puścić w niepamięć wszelkie NIEsmaczności
Szkoda życia :)
Życzę Wam przytulnego i przyjemnego weekendu!
HAVE A COSY WEEKEND!
Szkoda życia :)
Życzę Wam przytulnego i przyjemnego weekendu!
HAVE A COSY WEEKEND!
Mała Mi
To się nazywa dbałość o czytelnika :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam weekendowo
Staram się :)
UsuńNo, nie da się ukryć. Czasem to nawet zazdroszczę tej umiejętności, szczególnie przejawiającej się w częstotliwości wpisów. Bo u mnie to z tym różnie bywa...
Usuńpozdrawiam!
Pamiętaj, że liczy się ilość, a nie jakość :) a umiejętności są po to by je nabywać i rozwijać :)
UsuńTeż jakoś lubię to słówko, krótkie takie i przyjemne ;)) A to zdjęcie to już od pół roku za mną chodzi;P))) bardzo COSY :P
OdpowiedzUsuńZapowiada się przytulnie, bo pod śniegową pierzynką:) W Warszawie pada jak głupie. Niech więc będzie cosy, albo po dyńsku hygge. Raincloud wyszukała to słówko i jeszcze kilka innych , o tu: http://box-of-treasures.blogspot.com/2012/09/precious-words.html Zajrzyj sobie, bo są urocze:)
OdpowiedzUsuńMiłego, przytulnego weekendu :)
Hygge ;) dziękuję Ci za tego linka do Raincloud :) zaglądam tam czasem, ale ten wpis mi umknął :)
UsuńMnie w ten weekend czeka wiele "smaczności" (imprezka urodzinowa córki, więc i pyszny tort będzie) :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wspaniałej zabawy życzę :)
Usuń:) I wzajemnie Moja Droga!
OdpowiedzUsuńJa tak właśnie planuje spędzić dzisiejszy dzień. Koc, książka, laptop i herbata lub kawa :)
A ja zabieram się za pieczenie sernika, ale to też jest cosy ;)
OdpowiedzUsuńJa tam do pracy za chwilę wychodzę, nie obejdzie się bez niesmaczności. Ale jutro nadrobię wolnym Dniem Pańskim :)
OdpowiedzUsuńŚliczne to "coś" do przytulania na zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńDzięki i nawzajem ;)
OdpowiedzUsuńPolceam jeszcze tulenie kotów ;)
Równie odstresowujące ;P
Ja rowniez zycze ci przyjemnego weekendu ;)
OdpowiedzUsuńOooo "cosy" to piękne słowo :)niech więc takie będą najbliższe dwa dni! :)
OdpowiedzUsuńMiękkość :)
OdpowiedzUsuńale mi się teraz ciepło zrobiło jak zobaczyłam te sploty :)))
OdpowiedzUsuńDo takiego "COS" to mozna sie przytulic!
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj!
Serdecznosci
Judith
o tak!, dziękuje i wzajemnie!
OdpowiedzUsuńale przytulnie! również miłego weekendu życzę:)
OdpowiedzUsuńNo i widzisz ile daje wdrapanie się na drzewo i nabicie komuś guza?:)
OdpowiedzUsuńBardzo milasio sie zrobiło:)
Wzajemnie, choć już tylko dobrej niedzieli:)
Mój weekend właśnie minął a ja dopiero przeczytałam życzenia. Niemniej i tak czuję się też usatysfakcjonowana nimi i dziękuję. Mój weekend był cosy :)
OdpowiedzUsuńWow! Bardzo fajny blog! Piękny gruby sweter (?) na zdjęciu. Marzę o takim!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,