... które mnie zachwycają,
... które zapierają mi dech,
... które mnie oczarowują,
... od których nie mogę oderwać oczu,
... które kolekcjonuję w specjalnym Folderze, przez duże F :)
... w stosunku do których mam niecne plany...
Taki mój nowy Fioł :) bo Fioły się zmieniają... jak smaki - z czasem, z wiekiem, wiecie?
Oto ich mała próbka, aby nacieszyć oko, a czasem nawet duszę...
Marzę, żeby w nowym domu stworzyć sobie Galerię Perełek :) tych moich Perełek.
Prywatnych. Ulubionych.
Muszę jeszcze tylko wyczekać na odpowiedni moment, bo pewnie będzie potrzebna akceptacja Bardzo Mądrego Mężczyzny. Jak to bywa we wspólnym domu, ze wspólnymi ścianami :) I to będzie musiał być Bardzo Odpowiedni Moment znając ziejące między nami Czarne Dziury Odmiennych Pomysłów na nasz dom... Całe kaniony....
A jak jest z Waszymi Perłami? I Fiołami? :) niekoniecznie fotograficzne!
najpierw o zdjęciach - Cudne! nie potrafię wybrac które najbardziej mnie zauroczyło..
OdpowiedzUsuńa co do reszty.. HeHe (przez duże H!)
2 dni temu Szanowny Małżonek przyszedł się przytulić.ja na to: "przytulaj się, przutulaj! jutro chciałabym kupić nowa lampę ;)"
dostałam zgodę!
I jak tam? Lampa zakupiona? :) Przytulanie przyniosło oczekiwany skutek? :)
UsuńDlatego codziennie przeglądam tyyyyle blogów, bo uwielbiam się inspirować fotkami perełkami :D
OdpowiedzUsuńTeż mam taki Folder :) Kiedyś w wynajmowanym pokoju miałam taki wielki plakat, na któym były wszystkie takie fotograficzne Perełki. Teraz myślę o czymś takim na tyłach mojej szafy ( w sypialni), która robi za meblościankę i oddziela pokój biurowy od sypialni :)
OdpowiedzUsuńTwoje Perełki są cudne :)
Moim zdaniem tył szafy to świetne miejsce, które można upiększyć zdjęciami :) częstuj się moimi perełkami jeśli masz ochotę :)
UsuńIm prostsze rzeczy, tym bardziej mnie zachwycają. Zdjęcie z wzorzastą sofą i kamelowymi botkami jest tak zwyczajne, że aż urocze :)
OdpowiedzUsuńoj moja droga rozpoczęłaś temat rzekę.... kocham zdjęcia, mam totalnego na ich punkcie fioła, wymarzyła mi się galeryjka na ścianie w salonie i chyba....chyba dopnę swego:) a Twoje "oko" na zdjęcia podoba mi się też szalenie- to co wybierasz pada mi w OKO:) :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) rzeka zdjęć... mamy podobne marzenie :) powodzenia w jego spełnianiu :) w razie czego częstuj się! ;p
Usuń:) a żebyś wiedziała, że się będę częstowała:) w ogóle frapuje (jak ja lubię to słowo) mnie jak i skąd Ty takie cuda czasem wynajdujesz, ja jakoś nie potrafię...
UsuńWiesz co, przyznam się, że ja poświęcam szukaniu takich Perełek sporo czasu. Wpisuję jakieś słowo w przeglądarce i szukam... przeglądam :) jeśli nic nie ma, wpisuję kolejne inspirujące słowo :) czasem znajdę coś przypadkiem... ale ja to ogromnie lubię... wciąga mnie to...
UsuńPosiadam i folder przez duże F. i mężczyznę, który ma zupełnie inną wizję ;).
OdpowiedzUsuńPracuję i nad jednym i nad drugim :D
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie z tym moim Folderem i Mężczyzną to jest praca u podstaw ;p powodzenia!!! :)
Usuńhehe jeśli chodzi o gusta to ja i mój M jesteśmy po zupełnie przeciwnych biegunach! ;) Czasem coś wspólnie nam się podoba i stoimy wtedy zdziwieni patrząc na siebie i myśląc, jak to w ogóle jest możliwe ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjemna odskoczni by była z taką ścianą ze zdjęciami:D
OdpowiedzUsuńOj, fiołów to ja mam mnóstwo. Ale taki najważniejszy to chyba fioł muzyczny...
OdpowiedzUsuńKocham dźwięki instrumentów. Często wolę wsłuchiwać się w jeden konkretny instrument z utworu, niż zachwycać się tymże utworem w całości. Mało kto mnie rozumie, gdy nagle wypalam: "słyszałeś tą sekwencję klawiszową? przepiękna, nadaje tej piosence tego czegoś"...
:) jeśli chodzi o Twojego muzycznego fioła... to myślę, że raczej nie chodzi o niezrozumienie, ale o zmysł :) rozumieć to oni Cię rozumieją... ale niektórzy nie mają słuchu dobrego ;D i sekwencji klawiszowej nie wychwycą...
UsuńJa już chyba wszystko powiedziałam wcześniej, prawda? ;))))
OdpowiedzUsuńCudne!
Oj, ścian by mi zabrakło na moje perełki :P
OdpowiedzUsuńŚwietne te zdjęcia... :) Ja też mam swoje ulubione które gdzies tam gromadzę na twardym dysku i niektóre z tych które Ty pokazałaś na pewno by się w moich ulubionych znalazły :))
OdpowiedzUsuńJeśli tylko masz ochotę - częstuj się moimi Perełkami :)
UsuńFioł na punkcie zdjęć i cytatów.
OdpowiedzUsuńW poprzednim mieszkaniu wpędziłam w go w życie. Wydrukowałam najbliższe memu sercu sentencje opieczętowanie grafiką i zawiesiłam nad łóżkiem. Mój mały raj w realiach =)
Pozdrawiam
Wbiłam się w 300 =)
OdpowiedzUsuńMusiałam Cię dodać, muszę mieć blisko PARASOL POZYTYWNYCH EMOCJI.
Grzechem byłoby nie skorzystać =)
:) bardzo mnie ucieszyłaś jako ta Trzysenta!!! :) dziękuję Ci i bardzo mi miło :)
UsuńJa chyba nie muszę pisać, że również uwielbiam perełki: fotograficzne i wszelkie inne :)
OdpowiedzUsuńZgoda na koralowe :D
Zdjęcia faktycznie mają to COŚ, ale ja wolę swoje robić :)
OdpowiedzUsuńMam też dwa inne blogi, literacki i podróżniczy. Tam publikuję swoje fotki, miejsca w których byłam opisuje, i zamieszczam fragmenty swoich powieści:)
Pozdrawiam!
tanatoza.blogspot.com
Ja na razie z wielką dozą nieśmiałości pokazałam kilka swoich zdjęć... jakoś nie wydaje mi się, żebym miała co pokazywać... :) ale może uda mi się rozwinąć w tej kwestii...
UsuńPiękne te Twoje perełki. Ja uwielbiam zdjęcia. Robić, oglądać i wieszać na ścianach. Tylko, że mój R. ma inne pomysły. Podobnie jak u Ciebie. Trzymam więc kciuki za Twoje ściany, a Ty trzymaj za moje :)
OdpowiedzUsuńOk :) dziękuję za wsparcie :)
UsuńTeż inspirują mnie zdjęcia. Ale chyba bardziej - rysunki.
OdpowiedzUsuńJa mam drzwi obklejone kolażem z różnych ładnych zdjęć wyciętych z gazet ; )
Jeśli lubisz rysunki - zerknij sobie tutaj http://madivacreative.blogspot.com/ :)
UsuńMała Mi załóż sobie Pinteresta. Tam możesz wrzucać zdjęcia nie mając obawy o zagubienie ich gdzieś w przepastnych zakamarkach komputera, albo o ściany i ich wygląd:) Fotki piękne, a to pierwsze (z reklamy Hermesa) wręcz bajkowe.
OdpowiedzUsuńHmm... myślałam, że Pinterest to miejsce, gdzie się wrzuca swoje zdjęcia... robione przez daną osobę :) a nie takie ogólnie zebrane, "pożyczone"...
UsuńPożyczone i własne. Ja mam. Wystarczy tylko podawać źródło:)
UsuńA ja nie mogę doczekać się naszych własnych ścian, które będziemy mogli zagospodarować zdjęciowo. W związku z tym dopadła mnie obsesja posiadania domku na wsi. Odkąd dowiedzieliśmy się o maleństwie, zaprząta mnie to wręcz całkowicie. Może na materialistkę wychodzę, ale nie wytrzymam już długo w bloku w mieście.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem materializm tutaj nie ma nic do rzeczy... marzenia się rodzą :) rozwijają... i nie dziwię Ci się, że marzy Ci się dom... bo to cudowna rzecz :) powodzenia w spełnianiu tego marzenia :)
UsuńFarta ma ten Twój mężczyzna, choćby oglądając:):):):)
OdpowiedzUsuńHmm, mam rozumieć, że chciałbyś mieć takie zdjęcia na ścianie w domu? :) czy to zbyt daleko idący wniosek? :)
Usuń