Siedząc w takim biurze, w jakim siedzę ja i nie umiejąc usiedzieć cicho zawsze można liczyć na jakąś radę, komentarz do komentarza lub też niechcące, zupełnie mimowolne przysłuchiwanie się rozmowom. I tak Koleżanka moja miła wysłuchiwać musiała mojej przemowy na temat toreb marki Słoń Torbalski : )
Przemowa była pełna ochów i achów, ponieważ marzy mi się taka właśnie torba:
Koloru jeszcze nie wybrałam ; )
I o ile Koleżanka delikatnie skomentowała:
O tyle Koledzy dodali swoje przemyślenia:
- No chyba, że będziesz chciała schować koło zapasowe...
- ... albo rondel...
- ... ale tylko rondel Tefal Ingenio... z odczepianą rączką : )
Od razu też znaleźli dla mnie o wiele tańszy subsytut w formie pokrowców na koła... Wspaniali są, prawda? Ze świeczką takich szukać!
I tak właśnie się dowiedziałam...
...że teraz muszę sobie kupić taki rondel!!!
Hahaha : ) nie wszystkie torby muszę być praktyczne... prawda? ;p
Od razu też znaleźli dla mnie o wiele tańszy subsytut w formie pokrowców na koła... Wspaniali są, prawda? Ze świeczką takich szukać!
I tak właśnie się dowiedziałam...
...że teraz muszę sobie kupić taki rondel!!!
Hahaha : ) nie wszystkie torby muszę być praktyczne... prawda? ;p
hahaha się uśmiałam, dobre;p ta torba mi się nie podoba;p a widze że chyba nie umiesz wysiedzieć cicho tak jak ja:)
OdpowiedzUsuńprawda
OdpowiedzUsuńmam jedną z tejże firmy ale nie okrągłą ale praktyczniejszą:)(ech, kompromisy)-prostokątną.
udanego weekendu!
Prawda :) Nawet bym powiedziała, że większość babskich torebek jest mało praktyczna a kupujemy je tylko dlatego, że mamy taki kaprys.
OdpowiedzUsuńA słoń torbalski piękne torby ma. Szkoda tylko, że takie mega drogie.
Zresztą torebka na rondel - czemu nie. Nigdy nie wiadomo kiedy taki rondel się przyda. Warto mieć go zawsze przy sobie :)
Miłego dnia!!!
O ja też mam taką przypadłość. Zawsze ta najmniej praktyczna jest moja:))
OdpowiedzUsuńTorba ciekawa, ale nie w moim stylu ;) Wiadomo, że nie muszą być praktyczne! Podobnie z ich ilością - jak kupuję sobie nową to L. patrzy na mnie z powątpiewaniem i pyta "a ile Ty już masz torebek?". Co z tego, że mam ich 5. Ta szósta jest przecież zupełnie inna i będzie pasowała na inne okazje niż pozostałe ;)
OdpowiedzUsuńA mi się marzy mała, szara, zamszowa, pikowana na wzór Chanel.
Miss Weg ;) no nie potrafię... choć pracuję nad sobą :) bo milczenie jest złotem... ja tam złota nie lubię... ale wyobrażam sobie wtedy białe złoto :)
OdpowiedzUsuńmimi ;) czyli też stawiasz na rondel? Tzn. że mam sobie kupić? :P a tak poważnie to torba warte swojej gigaceny? :)
devinette ;) hahaha ;) masz rację! Zawsze przecież mogę zaginąć w lesie... lub będę zmuszona do jakiegoś biwaku... ;D lub też samoobrony ;P
li :) moim zdaniem do okrągłej torby też wrzucę to co potrzebne ;) może kształ troszkę się zmieni... ale trudno... ;p
Torby to kaprysy chwili, a że często nie praktyczne tuz po zakupie? Cóż - kobieta zmienna jest;-)
OdpowiedzUsuńPS. Przynajmniej szczerzy ci współpracownicy, tylko się cieszyć;-)
Pozdrawiam:-)
torebka jest swietna ! sloń trąbalksi generalnie ma oryginalne fasony, a okragla rorebeczka to piekny doddatek ;)
OdpowiedzUsuńrondle tez mozesz wziac pod uwage ;) ale do ugotowania risotto ;)
Kasiu :) kojarzę te małe chanelki :) czy one teraz nie są dość modne w sieciowych markach?
OdpowiedzUsuńladybird :) ja liczę, że mi się nie odmieni :) a co do szczerości to bardzo ją sobie cenię... :)
Sofismatos :) prawda, że piękna? I jako dodatek idealna ;D
Torebka fanastyczna! Wspaniałe towarzystwo w pracy...uśmiałam się i ciekawa jestem czy jednak nie zrezygnujesz, na rzecz pokrowca do opony :)
OdpowiedzUsuńJaki ładny futerał na ... rondel;)
OdpowiedzUsuńgalopku :) witam Cię u siebie :) raczej nie zrezygnuję ;D poczekam tylko na swoje urodziny i datki finansowe ;p
OdpowiedzUsuńNivejko! I Ty przeciwko mnie??? ;)
Są, nawet cała masa, ale mi chodzi o jedną konkretną, którą widziałam w Outlecie Venezi (kocham ich torebki) ;) Nie wiem z czego to wynika, że czasem z dwóch prawie takich samych torebek/rzeczy jedną odrzucam, bo mi się nie podoba.
OdpowiedzUsuńo to chodzi w torbie by nie była praktyczna.. w torbie damskiej zaznaczam;>
OdpowiedzUsuńochhhhhhhhhh boskaaaa, a że niepraktyczna, no cóż, bywa i tak :) ale faceci nigdy tego nie zrozumieją, że takie rzeczy w szafie i tak są potrzebne :)
OdpowiedzUsuńFajna:) Do mnie nie pasuje, ale Młoda pewnie wpadnie w zachwyt, wyślę jej linka:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie, to przede wszystkim zazdrość jest mało praktyczna ;P Torba ósmy cud świata! :D
OdpowiedzUsuńKasiu ;) a ja nie wiem z czego wynikają ceny Venezii... jeśli chodzi o odrzucanie jednej rzeczy, a pozostawianie drugiej prawie takiej samej to muszę przyznać, że u mnie często rolę odgrywa jednak marka... do niektórych jestem przyzwyczajona... ufam im... ;)
OdpowiedzUsuńkarolka :) do końca się z Tobą nie zgodzę... bo jednak służą nam... do różnych celów :) jedne lepiej inne gorzej... kwestia celu ;p
Emmo ;) masz rację... nie zrozumieją... ale zawsze to miłe jakąś radę otrzymać ;D lub przestrogę :)
kaprysiu ;) poślij linka, ale najpierw się upewnij, że Młoda ma trochę pieniędzy odłożonych... bo ceny są bardzo bolesne... niestety...
Auroro :) ale raczej moi mili Koledzy Przybiurkowi nie zazdrościliby mi tej torby :) hahaha ;) pewnie jeśli ją kiedyś nabędę będą mieli uroczy temat do żartów... ;)
OdpowiedzUsuńTorebusia jest BOSSSKA!!!!!
OdpowiedzUsuńa Słoń Torbalski ma ciekawe torebusie.
zaraz tam rondel..pfff....
Komentarz do komentarza w komentarzu;)))
OdpowiedzUsuńMłodą raczej stać, a jak jej będzie szkoda kasy to pewnie zacznie na mnie wywierać presję, bo może akurat będę umiała podobną zrobić, hehehe;)Mam nadzieję,że nie umiem :p.
Pytałaś co kupiłam na WSC, no, koraliki kupiłam, te płaskie dyski i teraz marzy mi się takie zrobić, ale na razie nie mam kiedy;(
Pozdrawiam:)
Ceny mają okropne, a jeszcze kilka lat temu były całkiem przyzwoite.
OdpowiedzUsuńTeż często patrzę na markę, nawet na cenę! Nie mówię, że wszystko kupuję droższe, ale jak mam podobny produkt, który powinien kosztować ok. 60 zł, to wolę dać 75 niż 30, bo wydaje mi się, że coś jest nie tak skoro kosztuje tylko 30.
a mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńMijko ;) ciekawe to według mnie mało powiedziane... są genialne!! ;) Mnie jakoś tak zawsze Rozsądek stawiał granice cenowe... bo jednak ceny bolesne...
OdpowiedzUsuńkaprysiu ;) no ja zapomniałam, że Ty przecież do jakiegoś tam Słonia nie musisz chodzić :) może potraktujemy mój post jako małą inspirację dla Ciebie ;) a większą inspiracją będzie Twoja Córka :)
Kasiu ;) ale ostatnio nawet tym (czyli ceną) nie ma się co kierować... choć ja też jestem do tego przyzwyczajona... bo ostatnio często jakość nie idzie w parze z ceną... niestety...
A że Słonie były tańsze to nie wiedziałam... cóż to moda robi z cenami... :(
Marto :) tak przypuszczałam, że te torby mogą Ci się spodobać :) a nowy numer Twojego Stylu już masz? ;D ja już od wczoraj czytam z namaszczeniem :)
no bardzo mi się podoba torebka:) niestety w moim polskim sklepie jeszcze świeżynki TS nie ma:( na pewno przeczytam ale z lekkim opóźnieniem ps czytasz może jakieś zagraniczne gazety? udanego wieczorku
OdpowiedzUsuńJa mam same praktyczne... niepraktyczną miałam raz, do butów - byłam na jakimś ślubie - po sprzedałam i już!
OdpowiedzUsuńAle masz zachcianki , może już jesteś w "błogosławionym stanie" .
OdpowiedzUsuńMarto :) ja dopiero się uczę języków... idzie mi nie dość dobrze... Harrego Pottera czytam po angielsku :) a dlaczego pytasz? :)
OdpowiedzUsuńMargo! Naprawdę?? Gdybym miała zgadywać co do Twojej osoby, to strzelałabym w takie szalone właśnie :) ależ bym się pomyliła... zaskoczyłaś mnie i to bardzo :)
airborne :) taka torba to nie ogórki z kisielem... spokojnie :) jeśli jednak byłabym w stanie podwójnym, napewno bym o tym napisała... ;)
Ale jak ma się sprawdzoną markę to raczej nie zawodzi jakością (a nawet jeśli to tak mocno, że więcej tam nie kupuję).
OdpowiedzUsuń:)) faceci haha
OdpowiedzUsuńsuper są te torebki, te okrągłe już kiedyś wpadły mi w oko, ale prawie każda w ich sklepie mi się podoba:DDD
OdpowiedzUsuńpasowałaby do ciebie :).
OdpowiedzUsuńja rozumiem... (moja mam twierdzi, że mam manię torebek ;))
/anka skakanka/
Bo ja za leniwa jestem do niepraktycznych toreb, ale to nie znaczy, że nie są szałowe :)
OdpowiedzUsuńMam złotą torbę Marca Jacobsa z plecionymi rączkami, wielką przepastną Max Mary, Sonii Rykiel z kolekcji dla H&M - piękna szmaciana wielka torba przez ramię... no mam kilka perełek :) Na torby i buty wydaję majątek - reszta, reszty nie ma :)
w pierwszej chwili nie skojarzyłam że to torba:D
OdpowiedzUsuńno nie wszystkie muszą.. chociaż ja osobiscie kocham wieeeeeelkie torby :) w których mogę zmieścić masę niepotrzebnych rzeczy :)
torby maja byc piekne, praktycznosc jesd zdecydowanie na drugim miejscu!! pozdrawiamy :)
OdpowiedzUsuńKasiu ;) rozumiem Cię ;) ale czy nie dajesz się potem "naciągnąć" sama sobie na "jeszcze jedną szansę"? :)
OdpowiedzUsuńgoh. ;) z wyborem to ja bym chyba nie miała problemu :)
Aniu ;) dzięki!!! :) tak właśnie czuję ;D
Oho ;) Margo, czyli jednak aż tak bym się nie pomyliła... :) swoją drogą dodatki potrafią czynić cuda... nie ma co ukrywać, że torba i buty są ważne :)
Lynn ;) też kiedyś takie kochałam :) ale wiesz co mnie zdenerwowało? Fakt kiedy uświadomiłam sobie... że jak dużo nawrzucasz do torby... to one nie wiadomo dlaczego robią się pierońsko ciężkie! :)
fashinbliss :) witam Was u siebie ;) Chyba mamy podobną hierarchię ważności :P w kwestii toreb ;)
no tylko gorzej jak chce się wszystkie;)
OdpowiedzUsuńJa to nawet żałuję, że chcę jedną ;p (patrz ceny!)
OdpowiedzUsuńno tak, ceny powstrzymują przed zbyt łapczywymi zakupami:)
OdpowiedzUsuń