"Kate Moss to jedną z najlepszych modelek na świecie"
Takie zdanie przeczytałam w jednej z gazetek, w której dokształcam swoją upośledzoną (nie)znajomość języka angielskiego : )
Na pierwszy rzut oka zdanie to nie wnosi nic nowego w moje życie. Ani językowe ani też pozajęzykowe. Bo jeśli się ktoś modą i światem mody nie interesuje, to kogo to obchodzi? Nikogo.
Ja nie należę do entuzjastek mody (tej z wybiegów), bo czasem to nawet nie ma przyjemności w oglądaniu tych wychudzonych dziewcząt, które noszą jakieś dziwaczne druty, narzuty i kosmiczne buty (nawet nie czuję kiedy rymuję :P).
Na pierwszy rzut oka zdanie to nie wnosi nic nowego w moje życie. Ani językowe ani też pozajęzykowe. Bo jeśli się ktoś modą i światem mody nie interesuje, to kogo to obchodzi? Nikogo.
Ja nie należę do entuzjastek mody (tej z wybiegów), bo czasem to nawet nie ma przyjemności w oglądaniu tych wychudzonych dziewcząt, które noszą jakieś dziwaczne druty, narzuty i kosmiczne buty (nawet nie czuję kiedy rymuję :P).
Wiem kto to Kate Moss przez przypadek. I polubiłam ten przypadek. Fanką nie jestem, ale lubię czasem pooglądać jej zdjęcia, które są dla mnie inspiracją : )
Dlatego też zdanie to jakoś specjalnie mnie nie zainteresowało z powodu niej. Zastanowiło mnie co innego.
Co to znaczy być dobrą modelką? - oto jest pytanie! Ha!
Dla ludzi, którzy żyją modą wychodzę pewnie właśnie na haniebną ignorantkę... wybaczcie mi... nie ujmuję Waszym pasjom... ale co to znaczy?
Przecież one wszystkie mają wyuczony sposób chodzenia, poruszania się. Są tak samo chude (wręcz paskudnie chude, nieestetycznie chude), mimo, że słyszy się od czasu do czasu, że tam czy siam wprowadza się nowe normy wyglądu modelek (normalne! Kobiece! Niewieszakowe....)
Ubrania, które prezentują na wybiegach są przecież im narzucone i nie zależą od nich (chyba?).
Cóż więc je od siebie odróżnia??? Cóż powoduje, że tak KM jest jedną z lepszych??
Miła Koleżanka Zza Szybki wysunęła teorię, że być może chodzi o życie pozawybiegowe. Czyli co prezentują sobą (w sensie modowym oczywiście) modelki poza pokazami mody. Co noszą, jak noszą i do czego noszą : )
Fakt, te kobiety to także kobiety, które chadzają na zakupy, po zwykłych chodnikach. Muszą coś jeść, więc bywają w barach, restauracjach... No i wtedy nago nie paradują... (przynajmniej zwykle :P).
Czy to może chodzić właśnie o to? Wiecie? Domyślacie się? Znacie się? : )
Zdjęcie to znalazłam w Sieci i wybrałam je specjalnie. Wiem, że jest ono "zrobione" najlepszym aparatem świata czyli Photoshopem ; ) lubię tę swoją świadomość : )
Mysle, ze Kate jest po prostu uniwersalna, ani za piękna, ani za brzydka(jak te niektore modelki) nie jest tez jakas specyficzna,choć jednoczesnie zapamietuje się ją bez problemu.
OdpowiedzUsuńDla mnie epoka Wielkich Modelek się juz skonczyla wraz z Cindy, Christy, Claudia, Linda i Naomi.
Jest takie jedno piękne zdjęcie, autora nie pamietam, na którym siedzą one wszystkie, młode, doskonałe boginie.
Z dzisiejszych obecnych to chyba tylko Giselle B.cos w sobie ma, reszta jest jakos tak podobna do siebie;)))Pozdr.
Anonimie :) czyli stawiasz na twarz? :) opisałeś/aś ją moim zdaniem bardzo trafnie. A one z Gisel są nawet podobne jak dla mnie :) prawda?
OdpowiedzUsuńBycie dobrą modelką ... nie znam tego świata, nie miałam nigdy żadnej znajomej modelki.
OdpowiedzUsuńMogę się opierać tylko na tym, co widzę.
Wydaje mi się, że oprócz świetnej figury i stosownych rozmiarów tu i tam te kobiety muszą być naprawdę twarde, żeby przetrwać w tym świecie próżności.
A ja myślę, że chodzi o coś, co niektóre dziewczyny (niekoniecznie modelki) wyróżnia wśród tłumu. Zazwyczaj jest to osobowość, którą widać, ale którą trudno jednoznacznie zdefiniować. Błysk w oku? Niech i tak będzie. Jest to zdecydowanie coś, co sprawia, że na tej twarzy wzrok zawieszamy na dłużej, że podoba nam się ona bardziej. I zdecydowanie stawiam na twarz. Nawet u modelki ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie z tego konta co trzeba mi się napisało wcześniej..
OdpowiedzUsuńModelki aktorki i cała reszta super bandy nie ubiera się jak im się podoba. Ubierają się w to co dostaną od sponsora bo jest kontrakt z tym a tym i trzeba reklamować. Wydaje mi się, że o tym czy jest się lepszą modelką (lub nie) decyduje wygląd i zachowanie na wybiegu, przed obiektywem, tzn czy jej ruchy wyglądają na naturalne czy nie, jak dobrą aktorką jest i jak dopasowuje siebie do tego co ma prezentować (i ciuchy na pokazach też są z góry narzucone). Ot moje zdanie
Modelka tez człowiek, a ze chudy to inna sprawa.
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona modelka to Agnieszka Maciąg - taka akurat:)
po przymierzeniu 12 staników i tony sukienek WIEM, że nigdy nie mogłabym być modelką nawet w czasach 20 kilo temu nazad
OdpowiedzUsuńKompletnie nie jestem w temacie, niestety. Zawsze podobała mi się Linda Evangelista:)
OdpowiedzUsuńMogę natomiast powiedzieć coś na temat doszkalania się z języka:co byś powiedziała na tydzień w górach, z jedzonkiem, spankiem i zajęciami z native speakerem angielskim za 250 zł? Unijne doszkalanie:)Serio:)Właśnie dostałam informacje, że startuje taki kurs i jest na to 100 miejsc.
Dobra modelka musi umieć (mieć)dużo więcej do pokazania (wyrażenia) , po za figurą i twarzą które mogą być martwe , nie wyrażać nic . Widzimy to na zdjęciach rodzinnych , twarze to deski bez wyrazu . Pozdrawiam ciepłym uśmiechem :-)
OdpowiedzUsuńA czy "dobra modelka" to nie to samo co "niezły model". ale w odniesieniu do kobiet?
OdpowiedzUsuńDla mnie modelka=pusta lala, oczywiście bez obrazy, ale tak to wygląda. No bo czy ktoś kiedyś słyszał żeby te dziewczyny mówił coś na takim wybiegu ?? Ja nie. No i jeszcze ten lansowany model chodzącego wieszaka, jak dla mnie ohyda. Mam córkę i jak była mała to modliłam się żeby nie chciała być modelką, a predyspozycje ma i nie chciała !! na szczęście.
OdpowiedzUsuńRolą modelki nie jest mówić, tylko odpowiednio prezentować ciuchy. Tancerki w balecie tez nie wypowiadają się na scenie, a nie oznacza to, że są puste i pozbawione inteligencji. A aktor, który cytuje Szekspira jest mądrzejszy od tego, który udaje gąskę Balbinkę?
OdpowiedzUsuńEtykietkowanie jest nie fair bo prowadzi do takich wniosków:
modelka = pusty wieszak
księgowa = babsko z trwałą w kwaśnym swetrze
informatyk = typ zamknięty w sobie, długowłosy, w długasnym robionym na drutach swetrze...
itp. itd.
To musi być coś więcej niż uroda. Bo Kate Moss wcale nie jest ładna;) Ale jest szalenie fotogeniczna i to jest duży atut. I może wyglądać bardzo różnie. Zdolność do metamorformozy? Zdecydowanie tak:) Czy chodzi o osobowość-hmmmm. Czasem czytając wywiady z modelkami zastanawiam się jak głęboko ta osobowość jest ukryta;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak jak w wielu innych dziedzinach życia - być w czymś "dobrym" to znaczy mieć pewne predyspozycje i kompetencje. W tym przypadku wygląd, fotogeniczność, odpowiednie cechy charakteru i przede wszystkim: charyzmę. Większość modelek to tylko "nośniki" ubrań. Kate w odróżnieniu od nich ma charyzmę, ma smykałkę do interesów - dlatego się wyróżnia :)
OdpowiedzUsuńA osobowość - tu nie o to chodzi. Kate niejednokrotnie mówiła, że nie chce być wzorem dla innych i jej prywatne życie to jej prywatna sprawa.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Czarny(w)Pieprz nie należy wrzucać wszystkich do jendego worka, są mądre modelki i głupie modelki, mądre księgowe i głupie księgowe itp. itd.
OdpowiedzUsuńTo, że jakaś modelka zostaje sławną i rozpoznawalną na całym świecie sprawia wiele czynników: trochę szczęścia, praca, oryginalność, komunikatywność, noi i inteligencja bo jeżeli te znane modelki nie byłyby inteligentne i mądre nie sądzę, żeby miały takie sumy na swoich kontach :-)
Ja, np. bardzo się cieszę gdy polskie modelki zyskują międzynarodową sławę i myślę że jest to dla nas Polaków powód do dumy. I jestem pewna że są nie tylko piękne ale i mądre: Małgorzata Bela, Anja Rubik, Anna Jagodzińska, Magdalena Frąckowiak, Joanna Krupa itd. :-)
Iw :) no to jest pewne, że ich życie nie jest łatwe i przyjemne jakby się mogło wydawać :) to znaczy... pewnie częsty bywa miłe... ale są też trudne chwile...
OdpowiedzUsuńEwo :) czyli twarz po raz drugi :) ale czy tę twarz dobrze widać pod makijażem, który często moim zdanie wręcz oszpeca?
Igło :) to, że na pokaz ciuchy są narzucone to takie nawet logiczne mi się wydawało... ale te na codzień? Jesteś pewna? Bo jakoś trudno mi w to uwierzyć...
Nivejko :) to mnie zaskoczyłaś :) ja nawet nie mam ulubionej ;D cholerka! Muszę się rozwinąć :P
Hahahaha :) Beatto :) a ja bym pod tym względem mogła ;D to zawsze ruch i zrzucanie kalorii :P tylko wymiary mam nie te... wzrostu 160cm to za mało chyba... :)
Pieprzu :) zgooglowałam sobie tę Lindę :) i chyba jednak bardziej mi się podoba Kate Moss :)
A co do angielskiego, to kiedy to? :) Choć ja w zasadzie nie mam szans na tydzień urlopu... przecież wczasy dwutygodniowe czekają, a kolejnego tygodnia wolnego nie mam skąd wziąć...
airborn :) a co dokładnie masz na myśli?
CB :) jeśli masz na myśli męskiego modela... to chyba tak. To ta sama profesja... więc w czym jest różnica między jednym i drugim?
fire.woman :) chyba Pieprz ma rację... przecież one tam nie mają wypowiadać się o gospodarce globalnej... tylko prezentować ubranka... także nawet nie mają szans by się wybronić z Twojej opinii... mówienie, to nie ich zadanie podczas pokazów... chyba troszkę za ostro je oceniasz... ;)
Delie :) fotogeniczność! Masz rację :) to jest na pewno bardzo ważna sprawa... zupełnie nie pomyślałam... i kurcze... nie czytałam wywiadów z nimi... może nadrobię tę stratę :P
Didżejko :) o widzisz, nie wiedziałam, że ona tak mówiła... ;) a charyzmę to ona ma :) i Top Shop też ma ;D
Dag :) to my mamy tyle polskich modelek? :P jejku, jak ja nic nie wiem na ten temat!! Dziękuję!! :)
Na modelkach się nie znam i w zasadzie to nie odróżniam, kiedyś przeczytałam, że modelka, taka najlepsza, to wieszak - dla firmy która ją opłaca. Im mniej jej widać, tym lepiej :) Więc nieźle jej za to płacą... Mi się podobają inne babki, z cyckami :)
OdpowiedzUsuńz jednej strony być dobrym to po prostu-spełniać pewne kryteria-figura, zdolność do ciężkiej pracy(wbrew pozorom-sesja zdjęciowa to kilkugodzinne przebieranie, operowanie mimiką i "czytanie w myślach" nie do końca precyzyjnych zawsze fotografów), do gotowość do głodzenia się, zniszczenia stóp za małymi/dużymi butami najcześciej nieludzko wysokimi.
OdpowiedzUsuńto kilkanaście km dziennie chodzenia po wybiegu.
to umiejętność uśmiechania się-mimo powyższego.
trochę jak z baletnicami...
a bardziej konkretnie-dobra modelka to ta która zgarnia najlepsze kontrakty i otwiera największą liczbę pokazów.
I mimo afert z narkotykami Kate wróciła, nikomu innemu by się to ni udało.
pozdrawiam z Piernikowa,mimi
Jestem przekonana o tym. Bo jak modelka jest sławna to w gazetach są też jej zdjęcia na co dzień, a to świetna okazja do reklamy. popatrz na nasze polskie modowe gazetki, wszędzie foty aktorek, piosenkarek, modelek na zakupach, na wakacjach, na spacerze z pieskiem. I wszystkie dziwnym trafem ubrane na jedno kopyto. I na podstawie tych zdjęć gazety nam pokazują co teraz będzie modne, a to przecież nie one wyznaczają trendy... Jest pewne lobby które wyznacza tredndy na przyszły sezon, ciuchy do sklepów są uszyte już wcześniej, bo przecież muszą być dostępne w sklepach od pierwszego dnia, a przed rozpoczęciem sezonu sławy są już modne mimo, że takich ubranek w sklepach jeszcze nie ma
OdpowiedzUsuńlubię Kate tak po prostu
OdpowiedzUsuńWiesz Mi, też się czasami zastanawiam z czego to wynika... ale chyba w "tym" świecie - świecie mody, jest podobnie jak w innych światach - teatru, filmu, muzyki - zwyczajnie jednych lubi, ceni się bardziej, a innych mniej;-) Kate wg mnie jest "znośna";-)))
OdpowiedzUsuńDobra modelka musi charakteryzowac sie dobrą twarzą...dobra to znaczy ładna albo dziwną (charakterystyczną?). Patrząc na wybiegi widze dziwne dość często twarze na patykach. Taraz chyba taka tendencja, że piekne się przejadło i zaczynamy konsumować z upodobaniem rzeczy dziwne (chude, kanciaste, dziwnokształtne i dziwnolice ;)
OdpowiedzUsuńTo, że wieszaki, to inny fakt
Moss jest jedną z najlepszych z wielu względów. W wielkim skrócie:
OdpowiedzUsuńa) perfekcyjna struktura kości twarzy, słynne kości policzkowe jak brzytwa;-)
b) naturalna szczupłość - jest niższa niż większość modelek, i b. drobnokoścista, wiadomo też, że nigdy nie miała zaburzeń łaknienia, je normalnie - to po prostu geny
c) wybitna fotogeniczność
d) profesjonalizm - niemal wszyscy w biznesie modowym lubią z nią pracować
e) własny styl pozawybiegowy - w UK jest ikoną stylu, naśladują ją tysiące nastolatek. Fakt, że jest modelką, pomaga, ale ma też po prostu nosa do trendów - zawsze jest pierwsza, kiedy coś zaczyna być modne
f) wiedza nt. mody - Moss kolekcjonuje ubrania vintage, zna się na historii mody i moda jest jej prawdziwą pasją, a nie tylko zawodem
Są jeszcze inne czynniki, ale już nie będę przynudzać...
Aha, i jeszcze dodam, że już od paru lat ma własną kolekcję w sieci Topshop, w której jest dużo świetnych rzeczy i która sprzedaje się jak ciepłe bułeczki - to zdjęcie wyżej, które zamieściłaś, reklamuje właśnie kolekcję Kate Moss for Topshop:-)
OdpowiedzUsuńHihi :) ostro Margo ;D ja tam lubię szczupłe, ale nie za chude... bo to takie chore i nieestetyczne bywa... no chyba, że ktoś jest taki z urodzenia.... i nic za to nie może...
OdpowiedzUsuńmimi :) dziękuję za konkrety :) i informacje :) zaczyna mi się w głowie rozjaśniać :) dzięki!
Igło :) a to mnie zdziwiłaś :) dzięki!
Marto :) ja też! Mimo, że tak mało o niej wiem... a może dzięki temu :P
lady :) to też ma na pewno wpływ... :) tak jak w normalnym świecie :)
Magdo :) czyli twarz po raz trzeci! Twarz na patyku :P straszne to...
Anno Mario :) muszę przyznać, że liczyłam na Ciebie :) wiedziałam, że będziesz wiedzieć :P i się nie myliłam :) o Top Shop wiedziałam ;D ale o reszcie... Twarz jednak na razie wygrywa :) i fotogeniczność... a o jej wiedzy nie miałam pojęcia.... :) dzięki!
Napiszę tyle, że najlepszym w tym co się robi jest się wtedy kiedy wkłada się w to zajęcie dużo solidnej pracy. Praca dobrej modelki to na pewno ciężka harówka, lubię czasem rzucić okiem na jakiś pokaz, ale nigdy tematu nie zgłębiałam, zawód mnie nie pasjonował. Tata pukał mnie w głowę jak krzywo stawiałam nogi i się garbiłam, mam wbite w głowę,że dziewczyna musi umieć się ruszać, to jest na pewno sztuka. Wystarczy popatrzeć na ulicy, jak ubrana w markowe ciuchy, zgrabna dziewczyna fatalnie się rusza i ciuchy wyglądają na niej jak na wieszaku. Od modelek tez można się czegoś nauczyć, a KM jest po prostu dobra.Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNie znam się na modelkach od mody ale fotografując kobiety wydaje mi się, ze muszą mieć w sobie to coś, nieuchwytnego, co sprawia, ze staja się w niemal każdym ujęciu fotogeniczne! Czasem ładna kobieta kiepsko wychodzi na fotce, choćby człowiek nie wiem jak się starał, a są inne które w naturalny sposób pozują i są piękne na fotce! Tak może być z modelkami że na nich ciuchy wiszą i wygląda to na coś więcej niż wieszak:)
OdpowiedzUsuń;) to coś! I odpowiednie ruszanie się :) coraz lepiej, coraz lepiej... ;)
OdpowiedzUsuńDobrzy jesteście ;D
Nie jestem specjalną fanką Kate. Uroda nie jest powalająca, są doprawdy ładniejsze dziewczyny i nie mają tak upiornie koślawych nóg! :) może ma fantastyczną osobowość, ale o tym nic mi nie wiadomo.
OdpowiedzUsuńmagento :) i myślisz, że ta osobowość zapewniła jej taki sukces w świecie mody? :D
OdpowiedzUsuńChoć oczywiście jeśli chodzi o wygląd... to nie ma co się spierać :) gusta i guściki :)
Moim zdaniem tak naprawdę wszystko zależy od szczęścia.. Są modelki, które zdecydowanie przewyższają Kate ,a mimo wszystko nie sa tak znane, nie stają się ikoną mody, bo widząc sławę Kate i jej angaże można rzec , że jest modelką , którą każdy nawet nieznający się na modzie zwykle kojarzy ... Jeśli Kate rozpoczęła karierę jako młoda dziewczyna i ktoś z wielkiej korporacji, dobrej marki po prostu ją zauważył , a wiem ,że tak było chyba przez Calvina Kleina to -w tym momencie, stając się jego twarzą -inne firmy , reklamówki zaczęły walczyć o jej wizerunekD tego trochę być może sprytu, może znów szczęścia, a może intelektu i juz radzi sobie niesamowicie także poza światem mody .. Np związek z Johnnym Deppem - bardzo ciekawa para i szum dookoła .. ;)
OdpowiedzUsuńja osobiście mam ulubione twarze modelek , z racji ,że mnie bardziej niż wybiegi interesują fotografie mody , sesje zdjeciowe etc .
- Barbara Palvin , Miranda Kerr, Freja Beha , Agness Deyn , Adriana Lima ,Anja Rubik czy np Natalia Vodianova
pozdrawiam
bowfsh :) w każdym zawodzie i na każdej płaszczyźnie życia szczęście pomaga... :) pewnie ona go trochę również miała :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zdjęcia... to piękne u Ciebie :) Twoje ulubione modelki też ta bywają? :) jeśli tak to proszę o podpisy :D
Obawiam się, że takie zdanie, że ktoś jest najlepszy na świecie jest tylko prowokacją do dyskusji. Nie tyle na temat konkretnej modelki, a tego, z kim właśnie podpisała umowę. Bo przecież kim jest modelka: wizerunkiem, żeby nie powiedzieć "ciałem" do wynajęcia.
OdpowiedzUsuńW przypadku tej konkretniej osoby, jak już inne powyżej dziewczyny napisały, jest w sumie nijaka i to jest jej atut. Przez co może mieć sto twarzy. Modelki charakterystyczne, choć dużo piękniejsze- tracą przez swoją wyrazistość.
Co do osobistych odczuć do osoby- nie podoba mi się jej uroda ( nie koliduje to ze zdaniem, że jest dobrą modelką), jak również nie podoba mi się jej wykreowany wizerunek "niegrzecznej dziewczynki".
Być może jestem już za stara, żeby mi się to podobało, ale świadomość tego, że mogą ją masowo naśladować inne młode dziewczyny, nie napawa mnie radością.
dobra modelka musi mieć coś w twarzy..wyraz chyba po prostu i umiejętność grania tym wyrazem..
OdpowiedzUsuńja miałam taka jedna ulubiona,o sylwetce klepsydry,ale zapomniałam,jak się nazywała!!!
a najpiękniej chodzi Stella Tennant, niezbyt może urodziwa,ale ona chodzi cudnie!żadne tam na bociana,a płynie,nawet na najwyższych szpilach,ma klasę..nie wiem,czy jeszcze chodzi po wybiegu,ale zawsze zwracałam uwagę na ten jej chód właśnie,taki normalny,jakby bez wysiłku...
ale ona jakaś z "serów i lejdisów,ma we krwi:))))
Moto :) a ona ma taki wizerunek wykreowany?? :) Ja tam się nie znam i nie zauważyłam. Niesamowite jak komuś się może ktoś podobać, a innemu nie...
OdpowiedzUsuńMijko :) o, chód to rozumiem ;) i to jeszcze taki nie wyuczony tylko naturalny... :) to musi być coś! :)
Moja ulubiona modelka, dawno temu, to Cindy Crawford. Nie wiem, co dokładnie mnie wtedy tak nią zauroczyło (pewnie jej piękno i kobiecość), ale teraz dla mnie modelka z prawdziwego zdarzenia musi przede wszystkim mieć wnętrze, które dopiero wyraża przez swoją urodę. Może to zbyt ambitne podejście, ale samo piękno dziś już chyba nie wystarcza.
OdpowiedzUsuńyasmeen ghauri..znalazłam!
OdpowiedzUsuńale ona już chyba na emeryturze:)
bibi :) ja wiem co Cię w niej zauroczyło ;D ten pieprzyk!! ;D
OdpowiedzUsuńMijko :) gryzło Cię to... ;p zaraz sobie ją zobaczę... :) dzięki!
Heh im są potrzebne tego typu hasła by mieć o czym pisać. I tu jest pies pogrzebany.
OdpowiedzUsuńDlatego też co chwila widzimy absurdalne rankingi.
no gryzło gryzło:)))
OdpowiedzUsuńtak czasami jak mnie coś gryźnie..to musowo muszę znaleźć!
ostatnio szukałam pewnego serialu,bo Andżelika wróciła i mi się przypomniał taki inny..pani de monsoreau!a szukałam po różnych "paniach",matkojedyna:)
tu pamiętałam tylko imię..
Ivon :) po częci pewnie też masz rację... znakomita większość tego to czytamy w mediach... brzmi wyzywająco... tak, żeby "przyciągać".
OdpowiedzUsuńMijko :) to się nazywa pragnienie wiedzy ;D i dociekliwość :) moim zdaniem to dobre cechy :)
hmm... kurczę, a dla mnie kate moss nie jest najlepszą modelką... Mam swoje typy i ona taka nie jest. Lubie pulchniejsze. W sensie normalne rozmiarowo. Takie dziewczyny mi się podobają, nie wyopinane w ciasne ubrania, ale takie, którym to ubranie ma pasowac, a nie one do ciuchów.
OdpowiedzUsuń`to zdjęcie jest piękne ;DD
OdpowiedzUsuńja uwazam tak samo jak ty, modelki tez mają swoje zycie, ale pewnie styliści je ubierają ;p
`podoba mi się tutaj, prowadzisz wspaniałego bloga ;DD
pozdrawiam, Poppy <33
http://mylivepoppy.blogspot.com/
Kuchareczko :) witam :) ale czy są takie modelki? :) Ogólnie to ja też takie wolę :)
OdpowiedzUsuńPoppy : ) witam u siebie :) cieszę się, że podoba Ci się mój blog :) zapraszam!
Mi - tez mam 160, :) podobno mogłybysmy być fotomodelki, gdybym była fotogeniczna chociaz:)
OdpowiedzUsuńBeato :) obie się zaliczamy zatem do "małe jest piękne" ;D no, ale z tą fotogenicznoscią to też nie bardzo... ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie Kate jest niesamowita, to kobieta, która nawet w zgrzebnym worku wyglądałaby sexy! A Agyness Deyn nawet się do niej nie umywa.
OdpowiedzUsuńanullko :) ale masz świadomość, że ona na większośći zdjęci jest poprawiona programem? :) Mnie się bardzo podoba :) Lubię oglądać jej zdjęcia... ;)
OdpowiedzUsuń