A gdybym tak nagle
paluszkiem u nóżki
musnęła tej tafli co zawsze
zieleń u stóp łaskocze mi kostki
a palce dłoni w błękicie nieba
gwiazdy wciąż haczą
grudki ziemi w liniach papilarnych
gwiezdny pył za paznokciami
usta zwilżone rosą
oczy przymknięte pod ciężarem dusznego powietrza
Czas na mnie czeka
jest po mojej stronie
przerwa.
Zdjęcie znalezione w Sieci : )
Bardzo pięknie uchwycona chwila! :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia serdeczne Mała Mi
i tylko kosmiczne nóżki mają "palóżki" ;)
OdpowiedzUsuńJa mogę na własnej skórze poczuć to ciężkie, duszne powietrze. Mi - melancholijnie się zrobiło...
OdpowiedzUsuń:) melancholijnie, ale mam nadzieję, że melancholijnie - pozytywnie? :)
OdpowiedzUsuńoj piękne to
OdpowiedzUsuń"(...) zieleń u stóp łaskocze mi kostki(...)
usta zwilżone rosą
oczy przymknięte pod ciężarem dusznego powietrza(...)"
ummm
jak fajnie :) jak ciepło się zrobiło!
Odważna Mała Mi:) Krytyk literacki pewnie by się czepiał i zdrobnień i haczenia;), ale mnie się podoba:)
OdpowiedzUsuńI wierszyk i nastrój i odwaga:)))Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
"Chwilo trwaj, jesteś piękna!"
OdpowiedzUsuńTak mnie literacko nieco nastroiłaś :)
Pozdrawiam :)
Ale wiersz doprawdy słodki :)
OdpowiedzUsuńRaniutko przeczytałam....i tak mi się uśmiech zabananił....dzięki!
OdpowiedzUsuń:) :) cieszę się, że Wam się podoba :) miało być właśnie ciepło i z uśmiechem na ustach :)
OdpowiedzUsuńKopaczu :) Ty masz doświadczenie ;D tym bardziej dziękuję za miłe słowo :)
Czasem mi tak przyjdzie ochota ująć coś w słowa inne niż zwykle :)
A z tą odwagą? Hm... czy ja wiem... :) czy to odwaga jest potrzeba, żeby pisać? :)Może czasem...
Wybrane przez ciebie zdjęcie jak nic przedstawia ślad, jaki zostawiają biegnące po powierzchni wody elfy i inne driady leśne. Bez zanurzania (o.0) ! Bez namakania (0.o) ! Bez ochlapywania (0.0) ! Ulotnie, zwiewnie, eterycznie. Pięknie.
OdpowiedzUsuńCo pozwala domniemywać, że też byś chciała, jak te elfy, oderwać się długołykendowo od przyziemności codziennego betonu czu asfaltu, nie?
I tylko Archimedes, siedząc ze swoim prawem w wannie, czułby się w tej sytuacji jak głupek, bo co to za fizyka, która nie dotyczy elfów, rusałek i małej Mi? Trzeba będzie napisać szkolne podręczniki od początku. :)
GM :) dobrze Ci idzie to domniemywanie :) ale chyba nowych podręczników godna nie jestem :)
OdpowiedzUsuńA gdybym tak nagle....
OdpowiedzUsuń:)))))
moja rodzinka wie że tu jestem mój brat zna skądś moje hasło na gg przegląda moje zdjęcia archiwum a to wszystko dlatego że czasem użyczę rodzicom komputera...dlatego pozostanę z boku ale kiedyś też wrócę do pisania
OdpowiedzUsuńpaluszki u nóżki są bardzo przydatne i u rączki też :) brawo :)
OdpowiedzUsuńMarto ;) przykro mi, że tak masz... może jednak da się coś wymyślić? :)
OdpowiedzUsuńDi :) witam Cię :) ano przydatne są :) do wielu rzeczy :P
Piękny wiersz... ;]
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jesteś bardzo delikatna panno Mała Mi :)
OdpowiedzUsuńŁadnie napisane i obrazek pasuje idealnie!
:*
och jak delikatnie... muśnięcie takie:)
OdpowiedzUsuńprzerwa...ładna przerwa:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie... :) przerwa przerwa i po przerwie :) już jestem na swoim miejscu :) Cieszę się, że Wam się podobało :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co teraz robisz...Muskasz taflę czy grzebiesz w błękicie. A może po prostu jesz kolację?;)
OdpowiedzUsuń8 czerwca o 22 14 siedziałam z Przyjaciółką i jej Córeczką :) odpoczywałam, nosiłam Małą :) wyciszanie... :)
OdpowiedzUsuń