środa, 3 marca 2010

Czy wiesz, że...

... tak wiele zależy od nas i tak niewiele od nas zależy?
Tak wiele jest przypadkowych sytuacji, które potem zmieniają nasze życie.
Osoby, które spotykamy, wydają nam się przelotną znajomością nagle stają się nam bliskie, potrzebne (nie w sensie interesownosci, choć czasem i tak bywa).
Myśl, która pojawia się tylko na chwilę w naszej głowie czasem staje się Myślą Przewodnią Życia, celem...
Słowa wypowiadamy bez przemyślenia, a one do różnych ludzi trafiają z różną Siłą, Mocą. I są różnie rozumiane!



Wszystko ma swój sens w naszym Życiu.

Kiedy cierpimy korzystajmy z bliskości Przyjaciół. Radość dzielmy na jak najwięcej części : ) To się opłaca!

Nie wiemy często jaka Siła jest w nas. Nie zdajemy sobie sprawy jaki wpływ mamy na Otoczenie.
Nasz Wiara i Niewiara (nie tylko ta religijna) potrafią tak wiele, że nie jesteśmy w stanie nawet tego objąć rozumem. Ani słowami, ani literkami...

21 komentarzy:

  1. Jest taka "osoba" którą spotkałam przypadkowo. Zmieniła moje życie. Chyba na lepsze, a już na pewno na ciekawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Osobę, która zmieniła mnie tak, że już nigdy nie będę taka sama.. pozdrawiam. Bywaj zdrów.

    I tak tego nie przeczyta..

    Tak jak napisałaś Mi, nie pojmujemy tego jaką siłą dysponujemy. Czasami nieświadomie (lub świadomie) kogoś ranimy, a czasami świadomie (lub nieświadomie) uszczęśliwiamy.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Są ludzie, którzy pojawiają się w naszym życiu tylko na chwilkę... i potem już nic nie jest takie samo...

    Wszystko ma swój cel.

    OdpowiedzUsuń
  4. nic nie dzieje się bez przyczyny...

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie Mi, nie.Jaki sens ma umieranie , takie bezsensowne, kiedy natura tworzy kogoś tak doskonale, a potem niszczy tak bezmyślnie? My przemijamy, a trwały ,ślad po sobie zostawiają tylko nieliczni. Po pozostałych pamięć trwa tylko póki żyją ich bliscy. Chwile są potęgą, ale to tylko chwile, a my jesteśmy jak pyłek wśród burzy.Spotykamy się, rozstajemy, takie są prawa chaosu. Każda chwila zmienia życie i po każdej chwili nic już nie jest takie jak było wcześniej.I gdzie tu cel?
    Z tym ,że ja jestem starą kapryśnicą, więc się moimi wynurzeniami nie przejmuj;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Są chwile, że boję się już poznawać, mam w sobie tyle empatii, że mogłabym w nieskończoność, tyle, że trafiam na ludzi, co szybko się nudzą... nauczyłam się dzięki nim, być ostrożniejsza, przyjaźń jest dla mnie wszystkim. I teraz tylko spotkać na swojej drodze, dla kogo też jest wszystkim... i żyli długo i szczęśliwie.

    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  7. Wierze, ze wszystko ma swoj cel i nic nie dzieje sie bez przyczyny. Kazdy spotkany czlowiek ma do spelnienia w naszym zyciu jakas role, tak uwazam. 23 lata temu poznalam kobiete, ktora zmienila cale moje zycie, ale wiem, ze ja tez mialam duzy wplyw na jej zycie. Mimo, ze roznilo nas wszystko:)) a jednak bylysmy sobie bardzo potrzebne w tamtym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma przypadków. Mogę to udowodnić :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielu ludzi wpływa na nasze życie,a i my wpływamy na ich - czasem nie mając nawet świadomości tego faktu. Bo nasz losy to splątane ścieżki przypadkowych zdarzeń:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja się trochę przestraszyłam tego wpływu otoczenia i mojego wpływu na nie...reaguję spontanicznie, a to ryzykowne...hm...

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo dobrze napisane Mi :) Ja jeszcze dorzucę od siebie, że powinniśmy bardziej wierzyć - czy nawet zdawać sobie sprawę - jak wielki wpływ na nasze życie mamy my sami. Bo częściej zdarza się nam załamywać ręce mówiąc: "taki mój los", zamiast zakasać rękawy i brać się do dzieła.

    Może nie wyjdzie raz, drugi, ale nie będziemy żałować że nic nie zrobiliśmy. Może uda się chociażby w ułamku. Ale jaka satysfakcja! Weźmy swoje życie w swoje ręce - przynajmniej będziemy wiedzieć na co wpływu nie mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie piszesz. Są tacy przechodnie przez nasze życie, ktorym wiele zawdzięczamy, są i tacy ktorzy nic nie znaczą.W moim życiu był taki przechodzień-nic nie znaczył.Po latach znów przeszedł przez moje życie i jest do dziś. :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mauro... prawda, ale wielu z nas o niej nie pamięta... :) niestety... nie sądzisz?

    Nivejko, wydaje mi się, że każdy z nas ma taką osobę (choć piszesz w cudzym słowie, więc nie jestem pewna czy dobrze rozumiem ;)), która zmieniła życie, ale nie wszyscy są tego świadomi...

    kate :) a ta nasz moc tyle mogłaby zmienić... gdyby nad nią zapanować, prawda? :)

    Ido :) widzę, że się zgadzasz ze mną... to fascynujące jest... życie...

    Euforko :) wydaje się takim porzekadłem, ale według mnie ma wiele prawdy w sobie. Wierzę w to :)

    kaprysiu :) jak mam się nie przejmować, skoro tak pięknie napisałaś, że chwile są potęgą? Bo są. Wiem co masz na myśli pisząc o bezsensownej śmierci... znam to aż za bardzo... ale wydaje mi się, że ta śmierć miała na mnie duży wpływ... i w tym tkwił jej sens...

    Margo :) Nuda jest taką wredną krową, jeśli nie wręcz suką, co to wiele potrafi zepsuć... też jej nie lubię. A Przyjaźń? Bezcenna. I rzeczywiście warto mieć kogoś, kto też ją ceni. Powodzenia w szukaniu :*

    Stardust! Właśnie to miałam na myśli ;) i tym wspanialej jest, kiedy jesteśmy tego świadomi, nie sądzisz? :)

    Latarniku :) poproszę o ten dowód, bo mnie zaintrygowałeś :)

    Pieprzu :) ta nieświadomość jest według mnie straszna! Nie lubię jej :)

    Emmo :) ja też się tego boję... a uświadamiam to sobie zwykle za późno :( tak to już jest w życiu... ja się łudzę, że to z wiekiem się zmieni... ;) jak myślisz?

    kuro :) masz rację! Nie napisałam o próbowaniu. O tym, jak warto podejmować próby, żeby potem nie żałować bezczynności... to chyba najgorsze. Lepiej zrobić coś głupiego, szalonego, niż potem pluć sobie w twarz, że nasze życie płynie obok nas....

    Kasiu :) takie historie mnie fascynują. Na początku nic. Zero. A potem? Całe nasze życie się zmienia... I nie znamy dnia... ani godziny... prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mała Mi - tak z powietrza to dowodu Ci nie dam :) Ale faktem jest, iż nic nie dzieje się przypadkiem. Wszystko co robimy ma swoją przyczynę i swój skutek. Kichniesz - przyczyną jest to, że gdzieś tam wcześniej coś zakręciło Cię w nosie (pyłek czy wirus grypy; skutek to konieczność użycia chusteczki do nosa. Taki prosty i przyziemny przykład, ale to rzeczywiście funkcjonuje w ten sposób. TO znaczy nasze życie, cały wszechświat.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli w naszym życiu wszystko ma swój sens to przypadki nie istnieją. Tak to widzę, tak mam, tak doświadczam:))))

    OdpowiedzUsuń
  16. Latarniku :) rozumiem. I ładnie napisałeś, drobne sprawy znaczą nasze życie... :) pozdrawiam!

    Bello :) no nie istnieją... też tak to widzę... :) pozdrawiam i witam Cię tutaj! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja wierzę w Efekt Motyla... :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cała JA... ja bardziej w Powracającą Falę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O tak! Prawda! Wystarczy być tego po prostu swiadomym i juz żyje się lepiej, jest się lepszym Przede wszystkim chce się. Też w to wierzę i jestem wdzięczna za wszystkich ludzi jakich w życiu spotkałam:) Wszystkich! Bez wyjątku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. karolka :) czy jestem wdzięczna za wszystkich ludzi, tego bym nie napisała, ale na pewno każdy z nich coś wniósł w moje życie... :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...