piątek, 19 lutego 2010

Mgliście.... szaro... pusto w środku... smutno....

- Smutno mi.
- Dlaczego?
- Nie jestem dla ciebie wystarczająco dobra...
- Nie prawda.
- Tak się zachowujesz... brakuje mi czułości...
- Nie potrafię inaczej.
- ...

19 komentarzy:

  1. Czułostki, słabostki - a oni robią wielkie oczy... ech

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo oni najczęściej okazują uczucia inaczej...

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie... My okazujemy uczucia odrobinkę inaczej :) Ale tez czasem potrzebujemy zwykłej czułości :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z nieba na ziemię, Mała Mi ? Jutro będzie lepiej;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ty przynajmniej wiesz czego chcesz...
    Ja się pogubiłam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, czemu tak...?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiesz...Ilu mężczyzn tyle sposobów okazywania uczuć..czasem to się niestety rozmija z Waszymi potrzebami..:)Oby tylko znaleźć nić porozumienia. Bo my w sumie to tacy prości jesteśmy:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Margo... właśnie... nadmiar uczuć, emocji... a Oni robią wielkie oczy... :)

    Freyjo, Latarniku :) wiem, że okazują inaczej... każdy inaczej... jednak jakaś wytyczna chyba istnieje? Jakiś wspólny mianownik?

    kaprysiu :) dziękuję, wiem, że będzie... chyba.

    Nivejko... aż tak? A może to tylko taki zagubiony dzień?

    Mauro... męsko-damsko się żyje... nieporozumienia, niezrozumienia.. smucą, radują, czasem natchną weną :)
    Oczywiście powyższy dialog to nie zasada.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zrobi się cieplej to i koty będą mruczały radośnie...

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi,
    ja z doświadczenia wiem, że jak od czasu do czasu nie urządzisz MEGA ARMAGEDONU ze wszystkimi efektami specialnymi - jeźdzcy apokalipsy i te sprawy - to nie dociera...
    Znaczy... do niczego nie namawiam, boń broże...

    OdpowiedzUsuń
  11. Zawsze można z nimi o tym porozmawiać ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. tamiranie... właśnie :) ta nić... cieniutka, ale taka ważna, prawda?

    garderobe33 :) mam nadzieję taką!!!

    Mauro :) Mega Armagedony są czasem potrzebne, owszem, ale chyba nie w tej sferze... w sferze bałaganu jak najbardziej! :) Włącznie z Jeźdźcami!! :)

    Freyjo :) ja jestem fanką rozmów wszelakich! Rozmowy to wspaniała sprawa... i ważna... staram się...

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj, bo im to trzeba wytyczne, instrukcję obsługi i GPSa ...
    A dlaczego właściwie to ty masz być ta niewystarczająco dobra? A może by tak raz odwrotnie?
    Przytulam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mmm, tak bywa, to takie męskie. Ehh.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gosiu... wbiłaś mi tak zwanego klina... Dlaczego właściwie? Muszę to sobie przemyśleć...
    No może moje instrukcje mało czytelne są... niezrozumiałe... albo też sprzeczne z potrzebami drugiej strony?

    czarodziejko :) oj męskie... męskie... choć kobiety też czasem na łatwiznę idą...

    OdpowiedzUsuń
  16. Potrafi, potrafi...
    Tylko może jeszcze o tym nie wie:)

    Uśmiech:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ido :) właśnie na to liczę... :) dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  18. Na szczescie wszystko w zyciu mija;) A jutro jest nowy, lepszy(?) dzien. I tego sie trzymaj, nie tylko pomaga, ale czasem dziala cuda;)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Stardust :) jest już nowy dzień ;) i jest lepszy :) mnie zwykle bardzo pomaga sen... nie na zasadzie przesypiania, ale świeżego spojrzenia :) no i inne takie...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...