czwartek, 26 listopada 2009

Najpierw Strzelaj, potem Zabójczy Numer!!

To miały być bardzo dobre komedie kryminalne (wg pewnego portalu filmowego). Miały być. Bo okazały się zupełnie innym gatunkiem!! Nie wiem kto zajmuje się tymi klasyfikacjami filmów, ale chyba tych właśnie w ogóle nie obejrzał...
Oba filmy charakteryzują się świetną obsadą. "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj" (Colin Farrell , Brendan Gleeson, Ralph Fiennes ). "Zabójczy numer" natomiast Josh Hartnett, Lucy Liu, Bruce Willis, Morgan Freeman czy  Ben Kingsley.
Obie pozycje mają ciekawą fabułę. "Zabójczy numer" - bardzo ciekawa i nieprzewidywalna intryga. "Najpierw strzelaj...." piękne zdjęcia uroczego miasteczka - Brugii. 
Są więc zalety tych filmów. Powody do ich obejrzenia. Jednak ani jeden, ani drugi nie są wg mnie komedią! Może kryminalnym filmem owszem, ale nie komedią!
W "Najpierw strzelaj..." w zasadzie słyszy się co chwilę przekleństwo i to nie byle jakie, a do tego film kończy się tragicznie, w żadnym wypadku nie jest zabawny. Wręcz się płakać chce!!
A w "Zabójczym numerze" prawie wszyscy giną, a sam film jest dramatem! Tam już w ogóle nie ma się z czego śmiać. Może jedynie z zawiłości sytuacji... ale z tego powodu film nie powinien zwać się komedią!

Wniosek z tego jeden: nie można ufać tym, którzy przyporządkowują tytuły do gatunków filmowych... bo można wpaść w depresję!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...