wtorek, 29 grudnia 2009

Gorzko gorzko słodko

Muszę to w końcu napisać. Jakiś czas temu usłyszałam w mojej ulubionej stacji radiowej (Trójeczka) nową piosenkę zespołu Strachy na Lachy. To znaczy nową dla mnie : ) ponieważ nie śledzę dokładnie kolejnych premier...


Zdjęcie ze strony strachynalachy.art.pl


Piszę tutaj o piosence pod tytułem "Żyję w kraju". Jestem w tej chwili dumna, że znam tę grupę, która w końcu wyśpiewała na głos to, co myśli wielu. Ja jestem młoda (napisane nieskromnie, ale prawdziwie; )), nie znam się na polityce, ale od jakiegoś czasu czuję dokładnie to co jest opisane w tej piosence. Z resztą dla mnie to nie piosenka. To coś na kształt dzieła, wyznania tego co się czuje.
Nareszcie ktoś na głos opowiedział o tym, co się dzieje w tym kraju. Wiem, że kiedyś nasi rodacy walczyli za wolność tego tworu. Oddawali życie za to, co teraz mamy. Ale myślę, że nie o to im chodziło... Powinnam szanować swój kraj, jednak nie lubię kiedy się mnie okrada.

"Żyje w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch...

Dlaczego żyje w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ch.... za moja kase"

Powyżej jak się pewnie domyślacie refren piosenki, o której mowa.
Podatki, które nie wiadomo dokąd wpływają. To znaczy niby wiadomo, ale jednak nie wiadomo.

"Mieszkam w teczce tekturowej 

Mole chodzą mi po głowie

Czyjeś gumowe rękawiczki otwierają do mnie drzwiczki 

Ścierają kurz z moich ust"

Politycy udają, że coś robią. Odwracają naszą uwagę od ważnych kwestii jakimiś komisjami, podsłuchami, bzdurami. Żygać się chce. Kłamią. Ale, jak to powiedział Pewien Bardzo Mądry Mężczyzna, ludzie lubią być okłamywani. I im częściej o tym myślę, tym bardziej się z nim zgadzam! Ludzie lubią słuchać tych oślizgłych obietnic. Lubią wierzyć, że od jednej ustawy będzie im lepiej....

Generalnie moim celem nie jest żalenie się i wylewanie jadu, który we mnie się gotuje kiedy pomyślę o tym wszystkim co się dzieje wokół. Ja się tylko dziwię, że jeszcze nie wybuchła rewolucja.... Poważnie.
Są przecież w naszej kochanej Polsce mądrzy ludzie (wierzę w to), którzy widzą co się dzieje. Dlaczego ciągle głosujemy na tych samych kłamców pod innym plakietkami (to też wniosek Pewnego Bardzo Mądrego Mężczyzny)? Dlaczego dajemy się okradać? Okłamywać?

Obyśmy nie zorientowali się za późno....

A wracając do piosenki : ) polecam wysłuchać, bo i walor artystyczny ma... i tekst godny przemyślenia...

6 komentarzy:

  1. Bo zawsze będziemy się dawać okradać i okłamywać. Taka już ludzka natura. Dziwisz się, że nie wybuchła rewolucja? A kto niby by miał nią pokierować? Rewolucja ZAWSZE pożera włąsne dzieci, zatem nikt inteligentny jej nie zacznie. Natomiast skurwysynów pokroju Stalina, Lenina, Castro, Kim Dzong-ila itp sobie bym nie życzył na czele takowej. Bo mi życie miłe. Moze obecny system jest w jakimś tam stopniu mniejszym złem. Czyli takim które pozwala żyć, ale nadal jest złe. Bo by innych okłamywać i okradać zawsze i po wsze czasy znajdzie się ktoś nowy. Jeśli będzie rewolucja, to tylko po to by inne skurwysyny miały możliwość okradania nas. A było by Ci dobrze, gdyby jednych zlikwidowali i przyszli inni, tacy sami? Jako, że nie sądze, to konkludując, największym okłamywaniem siebie by była wiara, że rewolucja coś zmieni, że cokolwiek jest w stanie się wydarzyć co zmieni tą sytuację w której żyjemy. Bo do tej zmiany potrzeba by absolutnej zmiany natury człowieka. A to nie jest możliwe. Bo taki jest człowiek. Cytując inną klasykę, Sad but true. BTW, będąc naiwnym, można wierzyć, ze od jednej ustawy się poprawi. To niemożliwe. Yh. Za długo by mi pisać: ]

    OdpowiedzUsuń
  2. Cholera, pisząc to masz rację... czyli, że nie mamy szans na lepszy kraj? :( Na prawdę i uczciwość?

    OdpowiedzUsuń
  3. Na lepszy kraj nie mamy, nie mam co do tego wątpliwości, przynajmniej nie za naszego życia. Żyjemy w takim czasie, że mentalność władzy jest komunistyczna a stosowana w realiach kapitalizmu. Czyli okradanie pod postacią wolnego rynku, demokracji i innych pierdół. A na prawdę i uczciwość mamy szanse, a jakże. Tyle, że nie takim w wymiarze, który może poprawić życie ogółowi a takim lokalnym żec by można. Bo na szczytach władzy nic się nie zmieni.
    A jeszcze apropo wyborów. Ja chodzę głosować zawsze, od kiedy mam do tego prawo. Przy czym zupełnie się nie łudzę, że mój głos cokolwiek zmieni. Chodzę dlatego, by móc potem krytykować. Bo jak nie głosujesz, nie masz prawa powiedzieć, że Ci się coś we władzy nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. W Twojej wypowiedzi widzę światełko w tunelu :) ale głosowanie? A jak nie ma na kogo głosować? Też wybierasz mniejsze zło?

    OdpowiedzUsuń
  5. Na liście jest od cholery nazwisk. Nie wybieram żadnego zła, bo mój kandydat NA PEWNO nie wejdzie do jakiegokolwiek parlamentu więc NA PEWNO nie będę się za niego wstydził. Głosuje tylko po to by móc krytykować, więc równie dobrze mogę nieważny głos oddać. W/e. Poza tym głosowanie to nie wybieranie mniejszego zła tylko dawanie koryta innym ludziom bo jedni już za dużo nakradli. Masz pojęcie ile to jest kraść cztery lata i nie zrobić nic dla ludzi? Jak dla mnie to po prostu za dużo jak na jednych i dlatego trzeba ich zmieniać. Bynajmniej nie po to by było lepiej. Ale o tym już pisałem. Chyba.

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak, kraść 4 lata... można się ustawić... i masz rację, skoro wszyscy kradną, nikt nic nie robi, to niech się zmieniają... będziemy mieli więcej bogatych ludzi w kraju...
    Choć i tak uważam, że straszne jest to, że tak to właśnie wygląda :( Nie sądzisz?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...